www.forumwf.fora.pl

Pippin23

Witam Was wszystkich!!! Dużo zwlekałam z przedstawieniem się, ale czas wybijał niemiłosiernie. Lecz pokolei: Jestem Angelika, pochodzę z województwa OP. Ledwo uciekłam psychopacie i piszę 2 książki: powieść fantasy jeszcze bez tytułu, a niedawno zaczęłam książkę w stylu ,,Pana Tadeusza'' o tytule ,,Sierpem i Młotem''. Ta druga przedstawia tylko fakty dotyczące owego psychopaty. Żeby było jeszcze lepiej, zamieszczę tu jedno z moich opowiadań. Oto one:

,,Obrady Okrągłego Szkolnego Stołu ds. Gawlika''
Nauczyciele siedzieli przy stole z posępnymi minami. Unikali kontaktu wzrokowego. W pewnym momencie dyrektor powstał.
-Zebraliśmy się tutaj-zaczął-Aby zdecydować, co zrobić z Gawlikiem. Ma za słabe oceny i za naganne zachowanie aby wyrzucić go do gimnazjum. Więc co robimy?
-Wyślijmy go gdzieś-powiedział jeden z zebranych
-Ale gdzie?
Nastała śmietelna cisza, mierzono się wzrokiem, słychać było walenie serc. W końcu nauczyciel powiedział:
-Do Afganistanu!
Pomysł zaakceptowano.
Dwa dni póżniej
-Dzień dobry, oto kolejne wydanie wiadomości. W Afganistanie wybuchła wojna zapoczątkowana działaniami pewnego polaka zwanego Gawlikiem.
Nagle w kadrze pokazany jest Gawlik, strzelajacy gdzie popadnie.
-Cześć dyro!!!!-wołał-Dzięki że mnie tu wysłałeś!!! Tu jest super!!!
Kolejne Obrady.
-Pomysł z Afganistanem nie wypalił. Co robimy?
-Wyślijmy go do Chin!
-Do Chin?
-Do Chin!
Pomysł zaakceptowano.
Dwa dni później
-Dzień dobry, oto kolejne wydanie wiadomości. Chiny zostały opanowane przez nowego dyktatora, A. Gawlika. Chiny zmieniły nazwę na Gawlik. Teraz wszystko jest MADE IN GAWLIK!!!
Dyrektor przyjeżdża na spotkanie z Gawlikiem.
-Słuchaj Gawlik, podoba Ci się tu?
-No ba!
-Możemy Cię tu zostawić pod jednym warunkiem.
-Jakim?
-Podbijesz nam Japonię.
-Niestety, nie zrobię tego.
-CZEMU?!?!?!?!
Gawlik złożył ręce jak do modlitwy.
-Bo ja miłuję wszystkich żółtych.
Kolejne Obrady
-Dobra, pomysł z Chinami nie wypalił. Musimy go wysłać tam, gdzie nie zrobi nikomu nic złego-śmiertelna cisza-Do Machu Pikchu!
Dwa dni później
-Dzień dobry, oto kolejne wydanie wiadomości. Machu Pikchu rozrosło się w wielkie imperium i zmieniło nazwę na Gawlik Pikchu. Pochłonęło już Rosję, Azję, Obie Ameryki, Australię i kawałek Europy.
Kolejne Obrady
-Dobra, nie możemy go już nigdzie wysłać. Czas użyć ostatecznej broni-śmiertelna cisza-Domera!!!
Gawlik Pikchu
-Gawlik?-wołał Domer. Gawlik obrócił się i ujrzał swego dawnego przyjaciela.
-Domer!
-Gawlik!
-Domer!
-Gawlik!
-Domer!
Domer zamyślił się na chwilę.
-Kto to?
-To ja, Gawlik!
-Co to?
-Pamiętasz, razem denerwowaliśmy panią Ludmiłę!
-Faktycznie! Choćby zowu ją powkurzać!
W tym czasie
-Czy oni powiedzieli,że idą mnie denerwować?!-zapytała ze strachem w głosie pani Ludmiła.
Dwie godziny później, chwila przed startem rakiety
-Daliśmy pani do rakiety żywność i broń, ale musimy Cię ostrzec. Oni dotrą wszędzie!
Pani Ludmiła wsiadła do rakiety, wystartowano. Kobieta siedziała spokojnie, miała się zdrzemnąć. Nagle za sobą posłyszała głosy:
-Dzień Dobry Pani Ludmiło!
Nauczycielka odwróciła się, i ujrzała...
-NIE!!!!!!!!!!!!!! TYLKO NIE DOMER I GAWLIK!!!!!!!!
*KONIEC*
Mam nadzieję, ze się podobało. Na razie żegnam i pozdrawiam!!! Very Happy